mar 13 2014

***


Komentarze: 1

Budzisz sie rano jak każdego normalnego dnia. Pierwsza myśl to on.. Ciekawe co by sie stało gdyby go tak na prawdę zabrakło..?  Pewnie układacie sobie już w głowach czarne scenariusze, ale tu wcale nie chodzi o to.

 Więc zacznę od początku. masz to poczucie szczęścia, gdy znajdziesz tego jedynego, który może odejść z dnia na dzień, z godziny na godzinę, z minuty na minutę może stracić oddech i tak po prostu odejść. Zamknąć oczy i ich nigdy nie otworzyć. Nikt nie jest świadomy tego kiedy straci życie..

 Pewnego dnia macie umówione spotkanie, dochodzi do tego spotkania. Jest piękna pogoda, wspólne zdjęcia, ciekawe historie, powierzone sekrety, wspólne milczenie, gadanie o wszystkim i o niczym.. Brak jakiegokolwiek poczucia czasu, zaczyna się ściemniać, dochodzi godzina 21, fakt może nie jest późno ale na pewno ciemno. Wędrują pomiędzy blokami, których tu pełno. Mają wspaniały humor ale nie każdy go ma i nie każdego cieszą śmieszne żarty które dzieją się pod wpływem chwili.. Wystarczy jeden głupi tekst w stronę nieznajomych gości..

Jego odpychają, ona obezwładniona przez dwóch chłopaków, może mają jakieś 18 lat.  No nie o wiek tu chodzi. On próbuje się wyrwać. Czy w obronie własnej? Nie, właściwie to po to by ją uwolnić. Nie sądzę by kochający chłopak chciałby patrzeć na dziewczynę którą ubóstwia jak robią jej krzywdę.. ze świadomością ze nic nie może zrobić. Udaje mu sie wyrwać, biegnie w jej kierunku, jednak zostaje ponownie schwytany w taki sposób by mógł idealnie wiedzieć co zrobią za chwile z jego dziewczyną.. łzy napływają mu do oczu, zupełnie nie wie co ma robić.. Jeden zdejmuje z niej ubranie, dobiera jej sie do biustu, schodzi niżej, zdejmuje swoje ubranie, oczywiście nie całkiem, wystarczy fragment, mimo krzyków i płaczu tej dziewczyny zaczyna to robić, gwałci ją.. Chłopak ciągle na to patrzy.. płacze jak niemowlę, chciałby coś zrobić ale nie jest w stanie, nie zdoła sie wyrwać mimo wszystko.. Dziewczyna ucichła.. on nadal ją gwałci i śmieje sie z tego wszystkiego, cieszy sie jak bardzo ją to boli.. Nawet nie zwrócił uwagi na to, że dziewczyna zemdlała, że nie oddycha.. minęło sporo czasu..po wykonanej "robocie" chłopacy rzucili ją jak szmatę na beton.. z chłopakiem zrobili to samo tylko dodatkowo go skopali.. Dziewczyna leży naga, chłopak zakrwawiony.. nie ma w nich życia. Przez całą noc leżeli blisko siebie.. ale co z tego jak mimo to nie byli tego świadomi..

 On przebudził się wcześniej, ubrał ją i otulił swoim ciałem. Chciał w jakikolwiek sposób wezwać pomoc, tylko jak? Skoro nie mieli przy sobie żadnego sprzętu do komunikacji..Postanowił więc  ją zanieść do jakiegokolwiek ciepłego miejsca. Położył ją, spojrzał jeszcze raz na tą zmarnowaną młodą dziewczynę i się rozpłakał.. wstał tylko po odrobinę wody dla niej i dokładnie w tym momencie kiedy ona otworzyła oczy on upadł. I już nigdy więcej się sam nie podniósł. Dziewczyna nie była w stanie nic zrobić, była zbyt osłabiona żeby się podnieść a co dopiero pomóc wstać chłopakowi. Ona po jakimś czasie postanowiła ze jeszcze raz spróbuje się unieś, wstała podeszła do chłopaka ii.. zobaczyła że on się nie rusza, nie oddycha.. Nie miała sił nawet na to aby wezwać pomoc, uklękła obok niego i nie czuła nawet jego oddechu..Znalazła się w tak bardzo beznadziejnej sytuacji z której nie widziała wyjścia.. Wybiegła z płaczem, wzywając pomoc.. krzyczała tak mocno jak tylko była w stanie. Nikt sie nie zjawił mimo tego że widziała ludzi pałętających sie po dzielnicy. Nagle ktoś podbiegł i spytał co się stało, ona tylko wybełkotała zwykłe chodź. Nie wahając sie Nieznajoma postać poszła za dziewczyną,  jednak było już za późno żeby cokolwiek zrobić, chłopak zmarł, on odszedł z wykończenia. Ona nie mogła sobie wybaczyć że straciła jedną z najważniejszych osób w swoim życiu w tak tragiczny sposób.. 

Żyła z dnia na dzień ze świadomością że go już nie ma i nigdy nie będzie, właściwie przez jeden głupi tekst..

Wiedz że nigdy nie wiesz jak mogą odebrać twój żart, ich historia zakończyła sie właśnie taką tragedią poprzez głupi żart który dla szczęśliwych ludzi był zwykłym żartem a dla bandziorów było to coś co ich być może uraziło i zareagowali właśnie w taki a nie inny sposób.. Waż każde słowo które wypowiadasz pośród ludzi których nie znasz. Unikniesz niechcianych sytuacji w życiu które masz tylko jedno, szanuj swoje tak jak i innych, nikt nie chciałby tak dramatycznego zakończenia.. 

absolutnaosobowosc : :
gareth927
21 maja 2014, 20:12
Interesujący wpis, czytałem z ogromnym zainteresowaniem. Czekam na kolejne tak interesujące teksty!

Dodaj komentarz